poniedziałek, 20 marca 2017

[przedpremierowo] „Cela 7” - Kerry Drewery

Informacje o książce:
źródło
TYTUŁ: Cela 7
AUTOR: Kerry Drewery
TŁUMACZENIE: Patrycja Zarawska
WYDAWNICTWO: Młody Book!
ILOŚĆ STRON: 463



Nic nie świadczy lepiej o człowieku niż to, co myśli się o nim po jego śmierci.





Ludzie lubią myśleć, że mają władze. Mieć poczucie, że ich zdanie się liczy, że mają wpływ na otaczającą ich rzeczywistość, że mogą decydować... Nic więc dziwnego, że danie im możliwości głosowania za winą lub niewinnością współobywateli zostało chętnie przyjęte, a nowy model wymiaru sprawiedliwości szybko zyskał wielu sympatyków. Każda osoba posądzona o dokonanie przestępstwa spędza tydzień w siedmiu celach. Sprawa przedstawiana jest w telewizyjnym programie, a widzowie głosując, decydują o tym, czy oskarżony ma przeżyć, czy zostać skazanym. Nie liczą się dowody i świadkowie. Nie ma już sędziów. To głosy publiczności są wyrocznią.

Chociaż czasem oglądającym towarzyszą wątpliwości, tym razem ich nie mają. Szesnastoletnia Martha Honeydew zatrzymana na miejscu popełnienia przestępstwa sama przyznaje się do winy. Ofiarą był powszechnie lubiany Jackson Paige. Nikt nie poddaje wątpliwości, jaki będzie wynik, gdyż „sprawiedliwością jest śmierć”.

Aby czytelnik mógł jak najlepiej poznać historię opisaną w książce, autorka zdecydowała się na różne typy narracji. Znajdziemy tu rozdziały, w których narratorką jest Martha, znajdująca się w kolejnych celach. W ten sposób nie tylko czytelnik widzi jej aktualne przemyślenia, lecz również wspomnienia z przeszłości i refleksje o tym, co spowodowało, że znalazła się w tym miejscu. Bohaterka nie nazywa wszystkiego wprost, przez co odbiorca nie poznaje od razu całej prawdy, lecz wraz z kolejnymi rozdziałami może dopiero połączyć pewne fakty w logiczną całość. Drugi typ narracji pojawiający się w powieści to narrator trzecioosobowy. Towarzyszy nam w rozdziałach poświęconych innym bohaterom — Eve i Isaacowi. Ta pierwsza to doradczyni dziewczyny, która jest jej jedyną łączniczką ze światem zewnętrznym, natomiast Isaac to chłopak Marthy. Dzięki obiektywnymu śledzeniu ich życia widzimy, jak wpłynęła na nich sprawa nastolatki, a także jakie był ich stosunek do tej sytuacji. Oprócz typowej narracji pierwszo- i trzecioosobowej pojawiają się także rozdziały będące relacją z programu telewizyjnego, który na bieżąco przedstawia sprawy więźniów siedmiu cel. W przeprowadzanych tam wywiadach i podawanych informacjach czytelnik może zobaczyć, w jaki sposób była w mediach przekazywana historia Marthy.

Te różne sposoby zapisu pokazują czytelnikowi, jak działa nowy system wymiaru sprawiedliwości. Autorka skrupulatnie wprowadziła swój pomysł, przedstawiając go w taki sposób, by odbiorca nie czuł się zagubiony podczas lektury, lecz jak najlepiej zrozumiał panujące tam zasady. Już od początku widzimy liczne oszustwa, o czym świadczy fakt, że osób z nizin społecznych nie stać na głosowanie, a posiadane dowody przestępstw nie są pokazywane. Z kolejnymi kartami śledzimy coraz większą manipulację mediów wobec widzów, gdzie absurd goni absurd, a ludzie ślepo wierzą w przekazywane przez prezenterów informacje. Powoduje to w czytelniku poczucie bezradności, a z tym samym musieli także zmierzyć się bohaterowie.

Kerry Drewery wykreowała bohaterkę silną, choć momentami mającą wątpliwości odnośnie do skuteczności swoich czynów. Nastolatka rodem z „Igrzysk śmierci”, chcąca postawić się istniejącemu systemowi. Nieco tajemnicza, przez co może zostać odebrana jako niechcąca współpracować, lecz po bliższym poznaniu jej przeszłości łatwo zauważyć, dlaczego dziewczyna o pewnych rzeczach nie mówi. Mimo wielu odniesień do jej wspomnień niewiele wiemy o tym, jak wyglądało jej życie przed.

Pomimo że powieść posiada tylko jeden wątek, nie można powiedzieć, żeby ujmowało to lekturze. Jest on bowiem dobrze rozwinięty, a pojawiające się w powieści tajemnice i niedopowiedzenia z pewnością zwiększą ciekawość niejednego czytelnika. To, że nie mamy wszystkiego podanego na tacy, jest ogromnym plusem i przez sporą część lektury odbiorca może snuć własne domysły, by pod koniec zweryfikować swoje podejrzenia.

Pod całą tą historią znajdziemy także drugie dno, pokazujące tak brutalną prawdę o dzisiejszym świecie. Wspomniana wcześniej manipulacja w mediach nie jest jedynie czymś, co autorka stworzyła na potrzeby książki, lecz jest to coś, z czym stykamy się każdego dnia, włączając telewizor, radio, internet czy sięgając po gazetę. Łatwo jest przekazać informacje w taki sposób, by u odbiorcy wywołały oczekiwane emocje czy też wpłynąć na jego poglądy. Kerry Drewery nie ukrywa też, że to władza jest najpotężniejszą rzeczą na świecie, pozwala ona osiągnąć to, co się zechce. I pieniądz — coś, za czym goni dziś tyle ludzi, nie zważając na nic i na nikogo.

Z każdą kolejną powieścią młodzieżową jestem coraz bardziej wymagająca, jednocześnie mam obawy czy aby znów nie spotkam się z tymi samymi schematami, czy akcja mnie zaskoczy i czy polubię bohaterów. Tu dostałam coś, czego się nie spodziewałam — niezwykle ciekawą historię z przerażającą wizją przyszłości. Nie ukrywam jednak, że pewne rzeczy były łatwe do przewidzenia, jednak nie ujmowało to całości, która trzymała w napięciu aż do ostatniej strony.

„Cela 7”, chociaż skierowana głównie do młodzieży z pewnością znajdzie również swoich zwolenników wśród starszych czytelników. Ciekawa fabuła połączona z różnym typem narracji pozwala spojrzeć na historię z różnych punktów widzenia, a poruszane tematy, takie jak potęga władzy, pieniędzy i manipulacji to kwestie niezwykle aktualne, które mogą otworzyć czytelnikowi oczy.

Jeśli mimo wszystko nie jesteście pewni, czy książka przypadnie Wam do gustu, a nie chcecie kupować w ciemno to warto zajrzeć na stonę cela7.pl, gdzie możecie zapoznać się z fragmentem książki.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwo Młody Book!

8 komentarzy :

  1. Właśnie dzisiaj rozmawiałyśmy o tej książce z koleżanką i stwierdziłyśmy, że może okazać się ciekawa! Recenzja jak widać potwierdza moje przypuszczenia. :D


    Pozdrawiam,
    Magda z Dwie strony książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, to się wpasowałam :D I tak, książka jest naprawdę ciekawa i godna uwagi :)

      Usuń
  2. Opis mnie zaintrygował i nie wiem czy tylko mi, ale trochę skojarzył mi się z pewnym wątkiem z Igrzysk śmierci, ale nie zmienia to faktu, że z chęcią sięgnę po tę pozycję :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj ją zaczęłam i jak na razie mocno mnie intryguje. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo ksiązka mnie zainteresowała a jeszczebardziej ten cytat <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka coraz bardziej mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lecę zapoznać się z fragmentem, bo mam na nią ochotę. :D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. To motywuje do dalszej pracy :)
Możesz zostawić link do siebie, na pewno w wolnej chwili wpadnę!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka