czwartek, 26 maja 2016

Jak się uczę angielskiego?

Pewnie wielu z Was zauważyło, że ostatnio w blogosferze pojawiło się mnóstwo postów o czasopismach wydawnictwa Colorful Media. Ja także podjęłam z nimi współpracę, jednak nie chcę Wam dzisiaj podawać suchych faktów, bo to pewnie nikogo nie zainteresuje, dlatego postanowiłam przygotować post (a wyszły dwa) o tym, jak można uczyć się angielskiego (a właściwie każdego języka) w nieco inny, niż prezentowany w szkole sposób. To zaczynamy!


Uzupełnianie tekstów piosenek
Taką możliwość daje nam między innymi strona LyricStraining. Moim zdaniem jest to świetna opcja dla osób, które podobnie jak ja kochają muzykę. Uczymy się słuchając ulubione kawałki, czego chcieć więcej? Na stronie jest ogromny wybór piosenek i różne stopnie trudności, także każdy znajdzie dla siebie odpowiedni poziom.
Piosenka "Human"
Gazety wydawnictwa Colorful Media
Czyli to, o czym wspomniałam na początku. Nauka przez czytanie również jest ważna. Wiem, że pewnie część z Was czyta książki w języku angielskim i przyznam, że sama bym tak chciała. Niestety na razie sobie z tym nie radzę, ale na przeciw takim osobom jak ja wychodzi wyżej wspomniane wydawnictwo. Gazety są przede wszystkim ciekawe. Jeśli macie dość podręcznikowych czytanek to tu znajdziecie coś zupełnie innego! W czasopismach bowiem znajdują się przeróżne tematy - o celebrytach, kulturze, ciekawostki ze świata, a nawet sposoby na naukę języka!

Oprócz zaprezentowanych na powyższym zdjęciu magazynów English Matters możemy wybrać inne czasopisma językowe. Są to:
Deutsch Aktuell | ¿Español? Sí, gracias | Français Présent | Italia Mi piace! | Ostanowka: Rossija!
Zaś w języku angielskim dostaniemy także magazyn Business English Magazine. Czasopisma te wychodzą co dwa miesiące, zaś cena jednego numeru w przypadku English Matters i Deutsch Aktuell to 9,50, pozostałe kosztują 10,90 (z wyjątkiem Ostanowka: Rossija! - 11,90). Gazety te są dostępne w sieci Empik, a także w kioskach Ruch, Relay, Kolporter i Inmedia. Jest również możliwość zakupu w formie elektronicznej. 
A jak wyglądają czasopisma w środku? Zobaczcie sami:


To, co umożliwia czytanie osobom początkującym jest słowniczek trudniejszych wyrazów. Zdecydowanie ułatwia to czytanie, gdyż nie trzeba za każdym razem sięgać po słownik, wystarczy spojrzeć na stronę obok.

Słuchanie bajek po angielsku
W nauce języka dążymy do tego, by rozumieć mowę. Jednak często osoby, które mają problemy z językiem obcym rezygnują z tej formy nauki jaką jest słuchanie z obawy, że nic nie zrozumieją. Błąd! Przecież nikt nie każe słuchać audiobooków, wystarczą nawet tytułowe bajki. Sama słucham bajki po angielsku, nie dość, że mogę przypomnieć sobie ulubione historie to jeszcze kształcę swoje rozumienie ze słuchu. Tutaj są przykładowe:


(ta dodatkowo jest z tekstem)

Jestem ciekawa czy ktoś z Was również korzysta z takich metod nauki, napiszcie koniecznie!

***
Punkt drugi postu powstał dzięki współpracy z wydawnictwem Colorful Media, które przekazało mi czasopisma.

14 komentarzy :

  1. Niesamowity pomysł na post. Często korzystam z opcji pierwszej. Bajki po angielsku to dobry sposób jednak ja już przeszłam na wyższy poziom i słucham filmików na YT albo oglądam seriale w języku angielskim :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze nie korzystałam, ale pokazłas mi jak zrobić to w łatwy i przyjemny sposób :*

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Współpracę również prowadzę, więc to jeden z malutkich kroczków w stronę lepszego angielskiego . ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu dorwać te gazety!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko sięgam po magazyny, a obcojęzyczne tym bardziej. Nie mniej jednak, domyślam się, że jest to świetny pomysł na obcowanie z językiem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kontakt z żywym językiem jest najlepszą metodą nauki języków obcych, stąd wszystkie wymienione przez Ciebie sposoby są godne polecenia. Bardzo ciekawy post!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama kupuję i czytam książki po angielsku. Nigdy nie miałam większych trudności z tym językiem i mam naturalną zdolność nauki języków obcych.;)Oczywiście nie chwytam się od razu za Szekspira ani nic z literatury pisanej starą angielszczyzną. Na początek dobre są na przykład książki o Harrym Potterze. :) Nigdy nie słyszałam o tych czasopismach, jednak wydają się cudowne!
    booksofsouls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. mi bardzo dużo, szczególnie w nauce wymowy dały piosenki - ale w trochę odmienny sposób niż to przedstawiłaś. ja słuchałam muzyki i patrzyłam na teksy tłumaczyłam sobie nieznane słówka. miałaś świetny pomysł na ten post, zamiast suchych informacji o wydawnictwie. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne pomysły. Skorzystam na pewno z tej strony muzycznej, może mi się bardzo przydać do języka angielskiego :) Pozdrawiam gorąco! Skryta Książka

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio zaczęłam się bardziej intensywniej uczyć języka angielskiego, więc Twój post jest w sam raz dla mnie. Zw strony LyricStraining korzystam i według mnie jest to naprawdę świetny pomysł na naukę :). Z chęcią posłucham także tych bajek :D. Zaczęłam także czytać w internecie opowiadania i artykuły po angielsku - to fajna opcja, ponieważ dowiaduję się wielu nowych słówek.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny, oryginalny pomysł na post ;) ja uważam, że super sprawą własnie w uczeniu się właśnie wymowy szczególnie jest słuchanie stacji radiowych po angielsku albo oglądanie telewizji w tym języku ;)

    Pozdrawiam
    Rav http://swiatraven.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe te czasopisma. Ja mimo, że uczę się w szkole angielskiego, który opiera się w większości na gramatyce, która w mniejszej części pomoże nam w dogadaniu się (polskie nauczanie) to czytam książki. Na urodziny od cioci z Angli dostałam całą serię Harry'ego Pottera. Na razie jestem na 110 stronie, ale idzie mi to o wiele lepiej niż było na początku.
    Pozdrawiam!
    http://loony-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo, bardzo fajny pomysł z tymi magazynami. Naprawdę poważnie zastanawiam się nad kupnem jednego, a mianowicie "Ostanowka: Rossija!". Jako fan kultury rosyjskiej mam niejaki obwiązek się rozwijać w tym kierunku. SZkoda tylko, że te magazyny tak rzadko wychodzą... Bardzo przydatny post!

    http://subiektywniekrystix.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysłowy post ;) Ja słucham nieraz po angielsku audycji radiowych lub fragmentów dzienników telewizyjnych. Każde słowo jest tam wyraźnie wypowiedziane i zaakcentowane, co w znacznym stopniu ułatwia zrozumienie całości. Teraz są wakacje i w najbliższym czasie zamierzam rzucić się na głęboką wodę i przeczytać również książkę. Mam nadzieję, że uda mi się pokonać mój słomiany zapał :D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. To motywuje do dalszej pracy :)
Możesz zostawić link do siebie, na pewno w wolnej chwili wpadnę!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka