wtorek, 25 września 2018

„Słuchaj swojego serca” - Kasie West

Informacje o książce:
TYTUŁ: Słuchaj swojego serca
AUTOR: Kasie West
TŁUMACZENIE: Jarosław Irzykowski
WYDAWNICTWO: Feeria Young
ILOŚĆ STRON: 372





To miłość wprawia w ruch ten świat. Ona zawsze będzie ważna. 




Widząc w zapowiedziach kolejną książkę Kasie West od razu wiem, że chcę po nią sięgnąć. Lubię styl autorki, nieskomplikowaną fabułę, chociaż czasem nieco przeszkadza mi przewidywalność. Jak było tym razem? Czy kolejny raz spędziłam z książką miłe popołudnia?

Kate mieszka nad jeziorem i to tam uwielbia spędzać czas. Kocha to miejsce i z nim wiąże swoją przyszłość. W nowym roku szkolnym za namową przyjaciółki zapisuje się na zajęcia z produkcji podcastów. To jej pomysł na tegoroczny temat spodobał się uczestnikom zajęć, stąd też właśnie Kate staje się prowadzącą program. Dziewczyna początkowo nie potrafi odnaleźć się w nowej roli - ma udzielać porad swoim rówieśnikom, a to wcale nie jest takie łatwe. Pewnego dnia do programu dzwoni chłopak. Kate rozpoznaje po głosie, że to Diego, do którego wzdycha jej przyjaciółka. Jest przekonana, że dziewczyna, o której on opowiada to właśnie Alana. Kate cieszy się ze szczęścia przyjaciółki, lecz z czasem odkrywa, że i ona padła jego urokowi. 

Kate jest osobą raczej trzymającą się na uboczu. Lubi ciszę i spokój, które zapewnia jej jezioro. Nie jest zatem typową nastolatką, ale nie ma też nic szczególnego, co by ją wyróżniało. Autorka próbowała wpleść w wypowiedzi bohaterki odrobinę sarkazmu, jednak nie do końca jej to wyszło. Pamiętam sarkazm z jej powieści „Chłopak z innej bajki”, gdzie dialogi bawiły mnie do łez. Tu niestety wyszło zupełnie inaczej. Odbieram przez to Kate jako osobę nieco nijaką, aczkolwiek nie jest typem bohaterki, który by mnie denerwował, a to już coś.

Diego (swoją drogą jego imię było dla mnie nieco problematyczne, ponieważ tak nazywa się mój królik) został przedstawiony jak zwykły, jednak sympatyczny i pomocny chłopak. Niezbyt się wyróżnia, ale zdobył moją sympatię. Pozostali bohaterowie niespecjalnie się wyróżniają, aczkolwiek ich udział w rozwoju fabuły jest niezbędny.

Nieco zaskoczył mnie temat podcastów w powieści, sama nigdy nie wgłębiałam się w ten temat, stąd było mi to obce. Początkowo do wybranego przez uczniów tematu byłam sceptycznie nastawiona, ale wraz z rozwojem fabuły zauważyłam, że jest to bardzo dobry pomysł na książkę. Dzięki temu w nieco innym sposób autorka poruszyła ważne, ale przede wszystkim trudne wątki. Chociażby fakt, że łatwiej nam udzielać porad komuś innemu, niż sobie, nawet jeśli mamy taki sam problem. Kasie West zaznacza też, że są problemy, z którymi nastolatkowie nie są w stanie sobie sami poradzić, a wtedy niezbędna jest pomoc kogoś dorosłego. 

Fabuła płynnie prowadzona jest do przodu, przeplatana jest fragmentami audycji podcastów, co urozmaica lekturę. Dużą rolę odgrywają w powieści nieporozumienia i niedopowiedzenia, które są głównym źródłem pomyłek bohaterów. Styl autorki, jak już wspomniałam na początku, jest lekki, stąd też czytanie jest przyjemnością. 

Moja przygoda z twórczością Kasie West trwa już ponad dwa lata i mam nadzieję, że szybko się nie skończy. Z czystym sumieniem mogę polecić jej książki, zwłaszcza miłośnikom lekkich, nieskomplikowanych młodzieżówek. 

Za egzemplarz dziękuję księgarni internetowej dadada.pl!

1 komentarz :

  1. Ta książka naprawdę mi się podobała - była chyba najlepszą powieścią West poza Dziewczyną, która wybrała swój los, jaką czytałam :)

    Pozdrawiam cieplutko!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. To motywuje do dalszej pracy :)
Możesz zostawić link do siebie, na pewno w wolnej chwili wpadnę!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka