sobota, 9 lipca 2016

„Chłopak na zastępstwo” - Kasie West

Informacje o książce:
źródło
TYTUŁ: Chłopak na zastępstwo
AUTOR: Kasie West
TŁUMACZENIE: Jarosław Irzykowski
WYDAWNICTWO: Feeria Young
ILOŚĆ STRON: 400




Rzadko znajdujemy głębię, szukając jej w sobie. Głębię znajduje się w tym, czego uczymy się od ludzi i tego, co dzieje się wokół nas.



Wakacje to idealna pora na lekką, przyjemną i niewymagającą książkę, która pozwoli nam się odprężyć. Już patrząc na okładkę powieści „Chłopak na zastępstwo” miałam nadzieję, że to będzie tego typu pozycja.

Tym razem bohaterka nie jest cichą myszką, która ginie w szkolnym tłumie, lecz przebojową i popularną nastolatką, stojącą na czele swoich przyjaciółek. Gię poznajemy w tuż przed jej balem maturalnym, kiedy zrywa z nią Bradley. To tego dnia miała go przedstawić swoim przyjaciółkom, które wydawały się wątpić w jego istnienie. Zrozpaczona dziewczyna prosi nieznajomego chłopaka, by wcielił się w rolę Bradleya.

Nie myliłam się, co do tej książki. Prosty język autorki sprawił, że czytało się ją nie tylko przyjemnie, ale również bardzo szybko. Fabuła nie była skomplikowana, dzięki czemu był to oczekiwany relaks przy sympatycznej lekturze.

Po pierwszych stronach byłam przekonana, że znienawidzę Gię. Ta płytka i powierzchowna dziewczyna zdawała się wykorzystywać ludzi do swoich celów, a jej priorytetem była popularność. Jednak poznając jej rodziców, widzimy, że wynikało to z ich wychowania. W tej na pozór idealnej rodzinie nie mówiło się o uczuciach, a problemy były zamiatane pod dywan. W pewnym momencie życie Gii nieco się komplikuje, co ma też dobre strony — w końcu otwierają się jej oczy i zauważa własną próżność.

Pani West pokazała nam przede wszystkim życie nastolatków. Jest to trudny wiek, kiedy to młodzi ludzie szukają swojego miejsca w świecie, ale również akceptacji u rówieśników. Dzięki podjęciu takich wątków książka przestała być jedynie głupiutką historią o miłości, a przybrała także wymiar moralizatorski. Myślę, że problem poruszony w tej powieści dotyczy wielu osób wkraczających w wiek dojrzewania.

Choć sama historia jest przewidywalna, czytelnik nie ma czasu na nudę. Co rusz pojawiają się nowe wydarzenia, akcja biegnie do przodu i nim się zorientujecie, znajdziecie się na ostatniej stronie! W powieści towarzyszy nam też humor, dzięki któremu jeszcze przyjemniej jest śledzić losy bohaterów.

Jak wspomniałam kilka linijek wyżej, w książce porusza się też trudne tematy. Może dla starszego czytelnika wydadzą się one błahe, gdyż problem dotyczy głównie osób w wieku gimnazjalnym, ewentualnie licealnym, jednak zapoznanie się z tą kwestią z punktu widzenia Gii pozwala zauważyć, że takie osoby często są nieświadome takiego postępowania i wynika ono ze sposobu wychowania.

Moim zdaniem „Chłopak na zastępstwo” to książka, które idealnie wpasowuje się w wakacyjny klimat. Lektura ewidentnie skierowana jest dla dziewczyn w wieku dojrzewania, ale i starsi miło spędzą przy niej kilka godzin. Jest to książka lekka i zabawna, czyli taka, która powinna znaleźć się w każdym wakacyjnym plecaku!


Za egzemplarz tej książki dziękuję księgarni internetowej PanTomasz.pl!

12 komentarzy :

  1. Czytałam książkę i bardzo fajna, lekka idealna na wakacje. Fajny pomysł miała autorka, ale trochę wydarzenia były przewidujące.
    P.S. Chyba pomyliłaś autora. ;)
    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, zapomniałam zmienić autora, dzięki za czujność! :)

      Usuń
  2. Mam ochotę na tę książkę już od dłuższego czasu (gdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach). Fabuła wydaje się naprawdę intrygująca i jestem ciekawa jak się rozwinie, mimo że piszesz, że jest przewidywalna :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam tą książkę po twojej recenzji, wydaje się właśnie idealna na lato. Problem z poczuciem własnej wartości jest bardzo duży wśród młodzieży, tak myślę i jest też ciężki do przezwyciężenia. Od kiedy jestem w liceum coraz bardziej w siebie wierzę i coraz bardziej się sobie podobam, ale w gimnazjum było z tym ciężko. Tak więc, dobrze że autorka porusza ten temat, bo może pomoże wielu osobom, które go mają.
    Pozdrawiam *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zamiar przeczytać tę książkę, chociaż trochę odpycha mnie fakt, że jest przewidywalna.
    Pozdrawiam :*
    zapoczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam właśnie niedawno i calkiem mi sie podobała. Lekka, młodzieżowa i idealna na wakacje :)

    withcoffeeandbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro idealna na wakacje to chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka zrobiła na mnie wrażenie :) A cytaty bardzo zacheciły do przeczytania :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka kojarzy mi się (nie wiem czy dobrze) z jakimś amerykańskim filmem. Coś w stylu - trochę naiwna historia, przekazująca jednak, co prawda podstawowe, ale ważne treści. Kiedy będę miała ochotę na lekką książkę na odstresowanie to myślę, że to będzie dobry wybór. Przy okazji gratuluję współpracy! :D

    Pozdrawiam!
    https://lekturia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię lekkie i przyjemne lektury, które są dla mnie i dla wielu innych czytelników pewnym "przerywnikiem" pomiędzy cięższymi książkami :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jest to raczej książka dla mnie - tematyka to nieco nie moje klimaty ;)
    Pozdrawiam!
    http://papierowenatchnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. To motywuje do dalszej pracy :)
Możesz zostawić link do siebie, na pewno w wolnej chwili wpadnę!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka